„7 Dni Zoo” – nr 182

Witamy Was, drodzy Czytelnicy!

To kolejna cześć cyklu, która odnosi się do czasu, gdy alejki ogrodów zoologicznych świecą pustkami. Czas inny, czas dziwny i bez wątpienia trudny. Wypada mieć nadzieję, że również niepowtarzalny.

Warto dostrzegać w takich chwilach pozytywy. Dlatego spieszymy donieść, że co zatrzymuje ludzi w ich domach i nie pozwala odwiedzać zoo, to nie powstrzymuje natury. Zwierzaki w ogrodach zoologicznych żyją dalej swoim życiem, nie odczuwając światowych, ludzkich kłopotów. Kryje się za tym personel ogrodów zoologicznych, ujmowany jako zespól, ale również jako pojedynczy opiekun, wykonujący swoją pracę, aby zwierzakom niczego nie brakowało. Warto pamiętać o tym i podkreślać przy wielu okazjach. Co niniejszym czynimy.
A wracając do mieszkańców zoo, to skoro ich codzienność jest niezmieniona, to nie dziwota, że kochają się, a co za tym idzie mnożą.
To z kolei nie tylko cieszy, ale też dostarcza nam tematów do pisania.
Są nowinki, jest kolejny numer 7 dni Zoo, a na jego okładce wita się z Wami manul, przedstawiciel gatunku, który w kwietniu miał swój dzień.
Ten fakt, a także niewątpliwy urok modela sprawił, że to ten kocur jest twarzą 182 odsłony naszego cyklu.
Zapraszamy do lektury!

Wszystkie zebrane poniżej informacje pochodzą ze stron internetowych lub profili FB poszczególnych ogrodów zoologicznych, innych instytucji i mediów oraz z własnych obserwacji.
Autorem tekstu jest Robert.

NARODZINY

Zoo Bydgoszcz

Lemury katta są doskonałym przykładem zwierząt, które świetnie przystosowały się do życia w warunkach hodowlanych, w rzeczywistości ogrodów zoologicznych. Co roku, w przytłaczającej większość europejskich placówek pojawiają się nowe przychówki tych małpiatek. U nas, dział urodzinowy rozpoczyna maluch katta urodzony w bydgoskim zoo. Na początki kwietnia szczęśliwą mamą została samiczka Lori.

Mama katta z młodym. Fot.: Zoo Bydgoszcz

Zoo Chorzów

Rodzice ubarwieni na czarno i biało, a maleństwa białe jak śnieg. Tak wygląda sytuacja w czasie przychodzenia na świat gerez. W chorzowskim zoo, w stadzie abisyńskich pojawiła się taka właśnie śnieżynka.

Na razie jestem w fazie… snowflake. Fot.: Zoo Chorzów

Kolejne małpie przychówki w śląskim zoo to dwa młode patasy, urodzone na przełomie marca i kwietnia.

Patasiątko. Fot.: Zoo Chorzów

Zoo Gdańsk

Nowo narodzone maluchy pojawiły się u skrzydlatych mieszkańców gdańskiego zoo. Piskląt doczekały się kapodzioby, turako oraz łabędzie czarne. Poniżej prezentujemy galerię pierzastych malców.


Od góry; kapodziób, uroczy potworek turako i łabędź na razie popielato, siwo, biały. Fot.: Sabina Kaszak

Potomka doczekały się również zamieszkujące oliwskie zoo jaki. Tym samym, stado tych zwierząt powiększyło się i liczy sześć osobników.

Jaczek. Fot. Zoo Gdańsk

Kolejnymi mieszkańcami zoo z Gdańska posiadającymi kopyta, którzy dostąpili radości bycia rodzicami zostały osły.

Śniadanie od mamy najlepsze. Fot.: Zoo Gdańsk

Golce urodę mają raczej radiową, ale nie można im odmówić oryginalności. Mają też wiele nietypowych przystosowań do życia, które prowadzą. Te pozbawione sierści dziwolągi z gdańskiej placówki powitały w swoim stadzie trzy nowonarodzone osobniki.

Różowo mi czyli golce duże i małe. Fot.: Zoo Gdańsk

Zoo Leśne Zacisze

W prywatnej placówce z Wygwizdowa, na świat przyszły dwie mary patagońskie.

Małe mary z Leśnego Zacisza. Fot.: Zoo Leśne Zacisze

Również w tym zwierzyńcu przychówek pojawił się u bydła szkockiego.

Mała „Szkotka”. Fot.: Zoo Leśne Zacisze

Zoo Łódź

Najpierw była matka z córką, potem zamiana i para, a ostatecznie pojawiły się młode. Tak wygląda w wielkim skrócie dotychczasowa historia wydr olbrzymich w łódzkim zoo. Pierwszy przychówek tamtejszej pary to urodzone w kwietniu trzy młode ariranie.

Sukces ma trzy twarze, a biorąc pod uwagę rodziców, to nawet pięć. Fot.: Zoo Łódź

Zoo Poznań

Na profilach ogrodów zoologicznych 1 kwietnia pojawiały się różne informacje związane z dniem psikusów czyli prima aprilis. Niektóre były bardziej lub mniej fantastyczne, ale z poznańskiego nowego zoo doszły nas słuchy o całkiem nie zmyślonych, ale prawdziwych narodzinach jelenia milu.

Milu- siński. Fot.: Zoo Poznań

Zoo Warszawa

O lemurach słów parę ponownie. Stado katt z warszawskiego zoo powiększyło się w ostatnim czasie o pięć maluchów, a tym samym całe stado liczy niemal dwadzieścia osobników.

Jedna piąta lemurowego baby-boomu z mamą. Fot.: Zoo Warszawa

Na wybiegu oryksów szablorogich w stołecznym zoo można wypatrzeć młodą samiczkę urodzoną jeszcze pod koniec marca.

Lila – takie imię otrzymała młoda samiczka oryksa. Fot.: Zoo Warszawa

Pięknym antylopom z Sahary pozazdrościły wietnamskie jelenie. I chociaż jedne i drugie to mieszkańcy warszawskiego zoo, to łączy ich rodzicielskie szczęście, ponieważ u sik również pojawił się uroczy maluch.

Gdyby kręcili kolejną część Bambiego to jestem gotów! Fot.: Zoo Warszawa

Zoo Wrocław

Również we wrocławskim zoo pojawili się mali, świeżo urodzeni właściciele kopyt. I to jednych z najmniejszych na świecie, ponieważ malec to dikdik. Trzynasty już urodzony w zoo z dolnośląskiej stolicy.

Trzynastka na pewno nie jest pechowa, a już na pewno jest urocza. Fot.: Zoo Wrocław

Wrocławskie lemury katta podobnie jak warszawskie postanowiły rozmnażać się hurtowo. W tamtejszym stadzie pojawiły się cztery maluchy. 

Lemurek z mamą. Fot.: Zoo Wrocław

W ilości narodzonych młodych przebiły lemury muflony. W stadzie tych zwierząt pojawiło się sześć młodych osobników.

Muflonie „przytulasy”. Fot.: Zoo Wrocław

To nie koniec wieści z porodówki u kopytnych. Kolejnym gatunkiem, który postarał się o przychówek są sitatungi. U nich również nie skończyło się na pojedynczych urodzinach, ponieważ młodych antylop jest cztery.

Jak to mówią niektórzy – słodziak. Fot.: Zoo Wrocław

Zoo Zamość

Dość sensacyjnie brzmi news urodzinowy z zamojskiego zoo. I wcale nie chodzi tu o rzadkość gatunku, choć jest on zagrożony w naturze, ale w ogrodach zoologicznych często spotykany. Bohaterami nowinki są lemury wari czarno-białe, a jej sensacyjność wynika z tego, że rodzicami urodzonego tam malucha są osobniki bardzo wiekowe. Samica ma 24 lata, a samiec 15, więc to bardziej dziadkowie niż kandydaci na rodziców. Cóż, seniorzy zrobili psikusa i sprawili niespodziankę, jakiej nikt się po nich nie spodziewał.

Wynik miłości babci i dziadka. Fot.: Zoo Zamość

TRANSFERY

Zoo Wrocław

We wrocławskiej placówce pojawił się nowy ciekawy gatunek, rodem z Afryki. Mowa o nietoperzach – młotogłowach wielkogłowych (Hypsignathus monstrosus), które zamieszkały w Afrykarium, w strefie Kongo. Tam będzie można je zobaczyć, gdy ogrody zoologiczne zostaną ponownie otwarte dla zwiedzających.

Inne spojrzenie na świat. Fot.: Zoo Wrocław

———— SMUTNE ODEJŚCIA ———–

Zoo Warszawa

Smutne wieści dotarły z warszawskiej placówki, a dokładnie z wybiegu pand rudych. Ośmioletnia samiczka Ilva odeszła, a przyczyną jej śmierci była choroba Wilsona.

Ilva R.I.P. Fot.: Zoo Warszaw

PLANY I INWESTYCJE

INNE WYDARZENIA ●

Zoo Chorzów

Bez tłumu zaciekawionych zwiedzających, bez fanfar, ale nie bez przyjemności dla chorzowskich pingwinów Humboldta odbyło pierwsze wyjście tych sympatycznych nielotów na wybieg zewnętrzny.

Pierwsze pingwiny za płoty czyli nieloty przejmują wybieg we władanie. Fot.: Zoo Chorzów

******

To tyle newsów w tym numerze.
Kwiecień za pasem, z nadzieją patrzymy na maj i kolejne miesiące, licząc, przede wszystkim, że jak najszybciej uda się nam przekazać Wam Czytelnicy najważniejszą wiadomość, o otwarciu ogrodów zoologicznych dla zwiedzających.
Pora się pożegnać, ale tylko do czasu następnego numeru.
Do następnego spotkania!

1 comments on “„7 Dni Zoo” – nr 182

  1. Innym newsem z Gdańska jest też że po wydarzeniach z transportem przez Polskę tygrysów z Włoch do Rosji , gdańskie zoo chce wybudować pawilon służący do kwarantanny gdzie można będzie przechować zwierzęta z przewozów lub odizolowania innych mieszkańców zoo w czasie choroby. Ponoc pawilony tego typu mają stanąć też w rożnych rejonach polski.

Dodaj komentarz